Spis treści:
Królem mediów społecznościowych jest bez wątpienia Facebook. To najpopularniejszy serwis społecznościowy, który co roku zajmuje czołowe miejsce w plebiscycie na najczęściej odwiedzane strony internetowe. Średni czas jaki na nim spędzamy, to około 30 minut. Co robimy w tym czasie? Scrollujemy naszą tablicę, odwiedzamy profile naszych znajomych, udzielamy się na grupach i tak naprawdę nic z tego nie wynika. A gdyby wykorzystać te ogromne możliwości jakie daje Facebook? Tylko jak? Jak zacząć monetyzować czas, który na nim spędzamy? W tym wpisie opowiemy o kilku naprawdę skutecznych i najpopularniejszych sposobach zarabiania na Facebooku.
Aby zacząć monetyzować swoją działalność na Facebooku, należy najpierw zrzeszyć wokół swojego profilu sporą liczbę odbiorców. Krótko mówiąc nie zbijesz fortuny na działaniach w sieci, jeżeli nie posiadasz dużej bazy odbiorców. Mamy na myśli minimum kilka tysięcy. Aby zdobyć taką bazę nie możesz publikować niszowych i nieciekawych treści, które nie będą angażować Twojej społeczności. A zaangażowanie jest na tej platformie kluczowe. Należy również pamiętać o systematyczności i sumienności przy dodawaniu postów.
Możliwości jest naprawdę wiele. Na Facebooku możesz chociażby sprzedawać, zarówno nowe przedmioty jak i używane, również swoje rękodzieło. Jeśli masz swoją firmę możesz ją reklamować na FB i poszerzać grono klientów, lub na podobnej zasadzie świadczyć usługi innej firmie. Na FB można zarabiać zarówno jako sklep internetowy i jako bloger, czy osoba mająca Fanpage! Do tego dochodzi afiliacja i wiele innych, o których dowiesz się w dalszej części artykułu. Facebook oraz inne social media są świetnym sposobem, dzięki któremu możemy zwiększać swoje dochody, w jaki sposób?
Czym jest afiliacja? To słowo w naszym kraju wciąż nie jest tak popularne jak na zachodzie. Jednak to nie zmienia faktu, że to wciąż najlepszy sposób na zarabianie w Internecie. Większość blogerów i influencerów zarabia najwięcej na afiliacji.
Krótko mówiąc w afiliacji są 3 strony:
Jak to działa? Załóżmy, że jesteś wydawcą, czyli udało Ci się zbudować wokół swojego profilu spore grono odbiorców. Czy to na fanpage, grupie facebookowej, czy wśród swoich znajomych. Po przystąpieniu do sieci afiliacyjnej, wybierasz z listy reklamodawcę, którego produkt chcesz zareklamować na łamach swojego profilu. Jeżeli już wybrałeś reklamodawcę to, następnie musisz czekasz na akceptację ze strony partnera, ponieważ Ty również musisz im się spodobać.
Jeśli np. sklep stwierdzi, że Twój przekaz jest w innej formie niż ten, który on kieruje do swoich klientów, to nie zaakceptuje tej współpracy. Jeżeli jednak zostałeś zaakceptowany to teraz musisz pomyśleć w jaki sposób możesz zareklamować produkt. Pamiętaj, aby był on dopasowany i atrakcyjny dla Twojej grupy odbiorców. Musisz ich zainteresować i wykształcić potrzebę kupna.
Na pewno lepiej by było abyś swój przekaz dostosowywał tematycznie. Jeśli grupa jest o tematyce politycznej, to reklamowanie na niej np. butów sportowych raczej nie będzie dobrym pomysłem. Możesz również kierować się cenami jakie mają sklepy, abyś miał jak największą prowizję – strategia doboru reklamodawców zależy od Ciebie.
Następnie dodajesz post na Facebooka, w którym reklamujesz dany produkt. Forma i miejsce jest dowolna. Możesz umieścić produkt na fanpage lub na grupie. Możesz dodawać posty, w których reklamujesz produkty, ale nawet jeśli napiszesz do kogoś prywatną wiadomość, również zaczniesz zarabiać.
Oczywiście jeśli prowadzisz fanpage na FB lub masz swoją grupę na Facebooku, to wiesz, że spamowanie nie jest dobre. Zbyt nachalne reklamowanie od razu jest przez społeczność FB wyłapywane i oceniana negatywnie.
Dla samego faktu naliczenia Tobie prowizji nie ma znaczenia, gdzie Twój link się znajduje. Ważne aby był wygenerowany na shopeneo.network i zawierał Twój unikalny ID. Należy podkreślić, że najważniejszy jest w tym wszystkim tzw. link afiliacyjny. Linki afiliacyjne to Twoje oczko w głowie, najważniejszy element podczas pracy w afiliacji – dlaczego? Link afiliacyjny ma zapisany unikalny kod, dzięki temu sieć afiliacyjna wie, że to właśnie Ty poleciłeś dany produkt odbiorcy, który go kupił i jaką masz otrzymać prowizję.
Podsumowując, afiliacja to zarabianie na polecaniu. Bloger reklamuje produkty sklepu internetowego i jeśli dojdzie do transakcji, dostaje ustaloną wcześniej prowizję. Jeśli internauta kupi ten sam produkt, ale przez zwykłe przejście na stronę sklepu (przez zwykły link) bloger nie dostanie prowizji. Dlatego tak ważne jest, aby przy promocji produktu jasno skierować komunikat, żeby odbiorcy wchodzili na stronę właśnie przez ten konkretny link.
Spróbuj, a zobaczysz, że zarabianie na grupach na Facebooku dzięki afiliacji będzie dla Ciebie proste i korzystne. Po więcej informacji na temat afiliacji odsyłamy do naszego filmiku na YT.
shopeneo.network oferuje szerokie spektrum Programów Partnerskich. Wystarczy, że zarejestrujesz się, dołączysz do wybranego programu i możesz zarabiać. Jak ? Do wybory masz linki afiliacyjne, widgety, katalogi produktów.
Każde z nich działa nieco inaczej.
Linki afiliacyjne są najprostszym rozwiązaniem. Aby reklamować produkty lub stronę sklepu za pomocą linków nie potrzeba blogów, stron tematycznych itd. Wystarczy być zwykłym użytkownikiem na przykład Facebooka.
Załóżmy że jesteś zwykłym użytkownikiem Facebooka jak ja. Kopiuje link afiliacyjny, wklejam go na swoją tablice na Facebooku i piszę, że w tym sklepie są bardzo ciekawe produkty. Jeśli któryś z moich znajomych wejdzie w link i dokona zakupu ja otrzymuję prowizje od sprzedaży.
Widgety są bardzo fajną opcją w momencie gdy posiadasz stronę tematyczną lub bloga. Wtedy możesz umieścić na przykład kilka produktów pod danym wpisem. Produkty oczywiście możesz dopasować do siebie lub twojej wizji.
Ostatnią opcją są katalogi produktów, one również są dla blogów i stron tematycznych. Katalogi dają ogromne możliwości. Jedną z nich jest pozycjonowanie twojej strony. Katalog produktowy, który dodasz na swojej stronie bardzo dobrze się pozycjonuje. Zwiększy on widoczności twojej strony w sieci. Jeśli szukasz przykładu to zapraszam na shopeneo.com gdzie wykorzystaliśmy katalogi produktów a strona pozycjonuje się sama.
Możliwości zarabiania są nieograniczone. Wszystko zależy od twojej wyobraźni.
Kolejnym sposobem na zarabianie na Facebooku, jest połączenie afiliacji z kodami rabatowymi, które udostępniają reklamodawcy. Przykładowo możesz założyć grupę na Facebooku, która będzie zajmować się informowaniem o najnowszych rabatach. Twoim zadaniem będzie odwiedzenie strony shopeneo.network, a następnie po zalogowaniu odszukanie zakładki: kody rabatowe. Znajdziesz tam zautomatyzowaną bazę kodów rabatowych, które oferują reklamodawcy.
Następnie wybierasz interesujący Cię kupon i kopiujesz do niego link. Udostępniasz go w poście np. na wspomnianej grupie, a osoby, które klikną w Twój link i dokonają zakupu, przyniosą Ci zysk.
Oczywiście nie musisz tworzyć specjalnej grupy, na której będziesz zamieszczał linki. Możesz tego dokonać umieszczając kody w formie posta na swojej tablicy, lub wysyłając w wiadomości prywatnej. Pamiętaj tylko o najważniejszej zasadzie afiliacji, czyli linku afiliacyjnym. Dokładne działanie linku, wyjaśniliśmy powyżej.
Zostając jeszcze w temacie grupek na Facebooku lub własnych fanpage, możesz je potraktować jako miejsce pod wynajem powierzchni reklamowej. Dla wszystkich tych osób, które chcąc trafić do bardzo określonej grupy odbiorców na Twojej witrynie, i które będą Ci w stanie za to zapłacić.
Gdy zgromadzisz odpowiednią liczbę odbiorców, mogą się do Ciebie zacząć zgłaszać firmy, które będą chciały wykupić miejsce reklamowe pod swoje ogłoszenia. Dla firm jest to bardzo korzystne, ponieważ docierają do mocno sprecyzowanej grupy odbiorców, natomiast dla Ciebie jest to czysty zysk, przy niewielkim nakładzie pracy.
Chyba każdy z nas posiada w swoim mieszkaniu przedmioty, których z pewnych przyczyn już nie używa. Sprzedaż takich rzeczy stanowi dla nas dodatkowy zastrzyk gotówki oraz zwiększenie powierzchni mieszkalnej. Marketplace to miejsce, dzięki któremu sprzedaż takich rzeczy stała się jeszcze łatwiejsza. Marketplace to konkurencja dla portali takich jak OLX i Allegro, które oferują sprzedaż przedmiotów lokalnie i nie tylko.
Dodatkowo funkcja jaką oferuje Facebook, umożliwia zarabianie nie tylko na używanych przedmiotach, ale również nowych lub wykonanych własnoręcznie. Nowa funkcja stała się ogromną furtką dla branży e-commerce, która bardzo chwali sobie to miejsce, jako nowy kanał sprzedażowy.
Platformy, które umożliwiają wystawianie aukcji internetowych, powstały już wiele lat przed marketplace’m i trzeba przyznać, że są o wiele popularniejsze. Jednak Marketplace ma kilka wyraźnych zalet, które przeważają nad konkurencją i mogą doprowadzić, że za kilka lat ją przegoni.
Pierwszą zaletą jest fakt, że sprzedawca na tej platformie nie jest osobą anonimową, co zwiększa zaufanie u kupujących. Dodatkowo na Facebooku każdy z nas spędza statystycznie więcej czasu w przeciwieństwie do takich stron takich jak OLX czy Allegro. Trzeba mu też oddać, że jest prostszy w porównaniu od wspomnianych portali. Do tego jeszcze jest darmowy.
Jeżeli masz więc firmę, która zajmuje się sprzedażą w Internecie. To koniecznie poszerz swój kanał sprzedażowy o Marketplace. Bo jak już wspomnieliśmy za kilka lat ma on szansę się stać najpopularniejszym portalem sprzedażowym.
Zarabiać można również na obsłudze i marketingu cudzych portali społecznościowych. Nie każda mała i średnia firma musi się znać na skutecznych działaniach marketingowych. Nie każda też musi mieć na to czas. Dlatego z pomocą takim firmą przychodzą osoby, które mogą to zrobić za nie. Do takiego sposobu na zarabianie przyda się wiedza marketingowa, nawet minimalne zdolności graficzne oraz predyspozycje do pisania ciekawych i angażujących tekstów.
Warto także posiadać własną działalność gospodarczą, ponieważ najbardziej preferowaną formą rozliczania się firm z osobami prowadzącymi im social media jest wystawienie faktury. Opcjonalne jest również podpisanie umowy zlecenie lub o dzieło, ale dużo z tym zachodu. Dlatego firmy nie zawsze zgadzają się na taką formę rozliczenia.
Przyda się również sporo wolnego czasu na planowanie, wdrażanie i kontrolowanie upublicznionego contentu. Zwłaszcza na początku swojej działalności należy wygospodarować sobie wolny czas na szukanie klientów. Lecz jeżeli masz doświadczenie i portfolio, to ze znalezieniem zainteresowanych osób nie będziesz mieć problemu.
Jeżeli tworzysz produkty wirtualne jak e-booki, poradniki lub oferujesz swoje usługi jako specjalista w danej dziedzinie, to Facebook daje Ci ogromne możliwości sprzedażowe. Jeżeli chcesz sprzedawać swoje produkty jak: kubki, ubrania, gadżety i tym podobne, to również ta platforma Ci to umożliwia.
Jeżeli tylko masz fajny pomysł, usługę lub dobry produkt, który może zainteresować odbiorców, to czemu nie zacząć go sprzedawać? Facebook jest rewelacyjnym miejscem dla małych lub początkujących firm, które zaczynają ze swoją reklamą. Najczęściej naszymi pierwszymi klientami są osoby z naszego najbliższego otoczenia, a przecież Facebook bardzo skutecznie umożliwia nam z nimi kontakt.
Rozbudowaną formą takiej sprzedaży jest dropshipping, którego zaletą jest fakt, że nie musisz inwestować środków na towar lub wynajem hurtowni, ani wysyłkę towaru. A nawet w marketing, ponieważ przynajmniej na pierwszych etapach działalności, Facebook zrobi to za Ciebie. Możesz pracować gdzie chcesz, najważniejszy jest dostęp do Internetu.
Zarabiać możesz również dzięki współpracy z firmami, które w zamian za promocję lub zostanie ambasadorem marki będą chciały Ci zapłacić. Najważniejsze jest zebranie wokół siebie jak największej społeczności, ponieważ im większa społeczność, tym możesz wynegocjować większe stawki za taką współpracę.
Kontynuując temat własnego profilu, może Ci on posłużyć za promocję swojej strony www, na którą możesz przenosić ruch. Ciekawy post nakłaniający do odwiedzenia Twojej strony i ciągła komunikacja z Twoim odbiorcami może zachęcić internautów do skorzystania z Twojej oferty. Czy to pod postacią nowych postów, kodów rabatowych, linków afiliacyjnych lub luźnych wiadomości.
Prowadzenie transmisji na Facebooku to powszechnie znane narzędzie, które bywa pomocne jeżeli chcemy pokazać coś lub zwrócić się do wielu osób jednocześnie. Często wykorzystywane jest w celach komercyjnych, lub promocyjnych.
Narzędzie znane od dawna, ale ostatnimi czasy stało się bardzo modne dla pewnej grupy sprzedażowo-zakupowej. Pewnie nie każdy o tym wie, ale takie transmisje stały się rewelacyjnym sposobem zarabiania na Facebooku.
Jeżeli ktoś nie jest zaznajomiony z tematem, to już wyjaśniamy. Transmisje prowadzone są najczęściej przez właścicieli butików, sklepów z biżuterią itp. Podczas wystąpień na żywo właściciele prezentują swój asortyment, zainteresowanym internautom, którzy w czasie rzeczywistym dokonują zakupu.
Takie transmisje cieszą się ogromną popularności i dużymi liczbami odbiorców, którzy z jednej transmisji przynoszą niemały dochód. Sama idea sprzedaży ubrań podczas transmisji, narodziła się z konieczności zamknięcia sklepów odzieżowych, podczas lockdown’u. To istne wyjście naprzeciw swoich konsumentów i próba radzenia sobie w tych trudnych czasach.
To wszystko zależy od Ciebie. Zarobki zależą przede wszystkim od tego: jaki sklep (z jakimi cenami wybierzesz), jak skutecznie robisz taką reklamą, do ilu osób trafia Twój przekaz, ile udaje Ci się sprowokować transakcji. Jesteś kowalem własnego losu. Oczywiście jeśli masz trudności możesz skontaktować się z naszym zespołem, doradzimy Ci w pewnych kwestiach, jednak zakładamy, że jeśli masz swój fanpage czy bloga, to jesteś specjalistą w dziedzinie reklamy w social mediach.
Jeśli masz znajomych blogerów lub osoby, które mają fanpage na social media i pytają Ciebie ile można zarobić na Facebooku odpowiedz im “to zależy” – bo taka jest prawda. Wysokość Twoich zarobków zależy od tego ile czasu poświęcisz na reklamowanie produktów. Choć jeśli polecasz droższe produkty może wystarczy jeśli internauci dokonają zakupów pięciu produktów na miesiąc i będziesz usatysfakcjonowany z takich dochodów. Przede wszystkim pilnuj aby internauci po zapoznaniu się z Twoim przekazem zrobili zakupy przez ten konkretny link, o którym wspomnieliśmy we wpisie.